13.12.2014

Pierwszy poranek.

Spałam prawie do 11. Ale byłam naprawdę zmęczona i późno zasnęłam. Moja mama goszcząca siedzi w pokoju i ogląda bajkę z Coco, powiedziała, że mogę robić co chcę, pójść do kuchni, zrobić sobie herbatę, kawę, jedzenie. Ale mi głupio. Pójdę chyba do nich pooglądać coś.
Zastanawiam się nad szkołą i kursami. Czy ktoś z was może polecić jakąś niedrogą szkołę i kursy. Jak wiecie ja nie jestem przez agencję to muszę sobie sama opłacić.
I też nie ogarniam tych transportów tu. Ale myślę, że rodzinka mi pomoże ze wszystkim. Wiadomo to dopiero początki, ale myślę, że wszystko będzie bardzo dobrze.
Trzeba iść do przodu, nie poddawać się i walczyć nie ważne co by się działo, trzeba sobie zapracować, żeby było idealnie.
Pozdrawiam :)
Sandra.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz